Było ogólnie, było o kompaktach.
To może teraz z drugiej strony: zastanówmy się nad lustrzanką.
W wielu kręgach panuje przekonanie, że jak ktoś ma lustrzankę, to już ma odpowiedni potencjał, zaplecze i dzięki temu staje się fotografem. Nic bardziej mylnego, aczkolwiek znam przypadki kiedy fotoamator nabył lub dostał lustrzankę i czasem nawet intuicyjnie, ale wiedział co z nią zrobić.
Czy jednak lustrzanka zrobi z każdego fotografa? Chyba raczej nie. Jeśli ktoś tak uważa i twierdzi że podstawową sprawą jest dobry sprzęt, to zaczynam zbierać na stradivariusa, żeby po zakupie stać się światowej klasy skrzypkiem. Albo inaczej: kupuje super kuchnię i wyczesane garnki, a po zakupie to ze mną będa kręcić kolejne odcinki "Kuchennych rewolucji". A może kupię sobie zaprojektowaną na EURO2012 piłkę i stanę sie asem polskiej reprezentacji? Takich przykładów można podać setki - niemal w każdej dziedzinie. Czy w jakimkolwiek przypadku ma szansę sprawdzić się stereotyp, że tylko dobry sprzęt jest warunkiem wymaganym i koniecznym żeby wznieść się ponad przeciętną? Z całą pewnością nie...
Dlatego warto zastanowić się czy naprawdę potrzebna jest nam lustrzanka? Mało tego - cały system, bo na lustrzance i kitowym obiektywie przecież nie skończymy naszych zakupów. Tak lustrzanka nie zrobi z nas fotografa, jak sportowa bryka nie zrobi z nas rajdowego kierowcy, jak super garnki nie zrobią z nas kucharza, jak profesjonalna piłka nie zrobi z nas asa reprezentacji czy też jak stradivarius nie zrobi z nas skrzypka. Wbrew pozorom, każda z wymienionych dziedzin wymaga poza sprzętem czegoś więcej, czegoś od nas samych. Mało tego - ten kto naprawdę ma talent, nie potrzebuje wcale sprzętu z najwyższej półki i jest w stanie przy minimalnych nakładach pokazać światu, że coś potrafi.
Ale do rzeczy - miało być o lustrzankach.
No więc po co kupować lustrzankę? Żeby niektórych trochę zniechęcić - zwlaszcza tych którzy uważają że sam fakt posiadania lustrzanki zagwarantuje sukces - zapytam tylko: a czy np. potrzebujecie dobrego zooma? Tak? No to kitowy obiektyw da Wam góra to co przy kompaktach opisuję się terminem "trzykrotny zoom optyczny". Potrzebny Wam większy zakres? OK - nie ma sprawy. Proponuję zakup kilku dodatkowych obiektywów, po kilka tysięcy za sztukę. Mało tego - żeby z nich korzystać, musicie je nosić ze sobą, aby w każdej chwili móc zmienić obiektyw, zależnie od potrzeb.
No dobrze - wystarczy sarkazmu, bo nie ukrywam, że trochę go tutaj było.
Wróćmy więc do pytania: czy lustrzanka jest aparatem którego zakup powinnniście powaznie brać pod uwagę? I odpowiem całkiem serio: w zależności od Waszych potrzeb i oczekiwań, może to być najwłaściwszy wybór. Podyskutujmy zatem o tych oczekiwaniach, bo przeciez sam napisałem, że od nich wszystko zależy.
Spróbujcie odpowiedzieć na kilka pytań:
1. Czy głównie będziecie używać trybu automatycznego?
2. Czy chcecie mieć jeden uniwersalny aparat?
3. Czy będziecie wykonywać typowe, pamiątkowe zdjęcia? (w odróżnieniu od bardziej zaawansowanych, np. makro, profesjonalny portret, szybkie zdjęcia seryjne, przyroda podglądana z daleka, etc.)
4. Czy zajmujecie się fotografią tylko amatorsko?
5. Czy wykonane zdjęcia oglądacie na komputerze i czasem tylko wykonujecie pocztówkowego formatu odbitki dla siebie i znajomych?
6. Czy nie jest ważne dla Was manipulowanie parametrami ekspozycji?
7. Czy zbędną rzeczą są takie zaawansowane funkcje jak np. wielokrotna ekspozycja?
8. Czy wolicie trzymać aparat na wyciagnietej ręce przy robieniu zdjęć (w przeciwieństwie do używania wizjera jak za dawnych lat)?
9. Czy przeraża/zniechęca Was noszenie plecaka ze sprzętem (w przeciwieństwie do posiadania małego aparatu w pokrowcu)?
10. Czy nie wiążecie z fotografią swojej przyszłości (np. zawodowej)?
...można podobnych pytań dodać jeszcze drugie tyle. Ale jeśli na powyższe odpowiedzieliście sobie w wiekszości "TAK", to byc może lustrzanka nie jest tym sprzetem nad zakupem ktorego powinniście się zastanawiać.
Jeśli jednak przeważyło "NIE", lub odpowiedź na któreś z pytań jest dla Was szczególnie istotna, to zastanówmy się jaką lustrzankę wybrać :-).
Ale znów zaczniemy rozważania od Waszych potrzeb. Bo rzecz jasna można wybrać najbardziej zaawansowaną lustrzankę, wydać kupę kasy na korpus, potem o wiele więcej na obiektywy i akcesoria, tylko powstaje pytanie: ile z funkcji i mozliwości tego sprzętu zostanie przez Was wykorzystane w przyszłości?
Jeśli interesuje Was makro i wszystko co małe - trzeba zastanowić się co do naszej lustrzanki dokupić: obiektyw makro, odpowiednie oświetlenie, pierścienie pośrednie, mieszek, dodatkowe soczewki? Jak małe obiekty chcecie fotografować?
Jeśli interesuje Was portret, to należałoby pomyśleć o fajnych obiektywach, najlepiej stałoogniskowych (tak 50 do 100mm), jasnych, umożliwiających wykonywanie zdjęć z płaską głębią ostrości.
Do krajobrazu warto pomyśleć o szkłach szerokokątnych, niekoniecznie jasnych bo przecież będzie nam zależało na dużej głębi ostrości. Czasy ekspozycji mogą być dłuższe, a więc warto mieć porządny statyw, może dodatkowo jakieś filtry przydatne przy krajobrazie.
Do zdjęć przyrody dobrze zaopatrzeć się w jasny teleobiektyw ze statywem, a nasz korpus powinien być "szybkostrzelny" i umozliwiać robienie zdjęć seryjnych z dużą szybkością.
I tak można długo... Każdy rodzaj zdjęć będzie wymagał od nas pewnego unikalnego zestawu akcesoriów i obiektywów. Posiadanie lustrzanki nie jest zatem gwarantem, że każde zdjęcie będzie perfekcyjne.
I ponieważ o lustrzankach można długo opowiadać, ten post traktujcie jedynie jako wstęp do dalszych dyskusji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz